Kiedy Ty pieczesz, maluch koloruje
Pobierz kolorowankę dla Swojej pociechy.
1. Kruche ciasteczka STAR WARS2. Krem czekoladowy z kaszy jaglanej
3. Muffinki czekoladowo-buraczane
4. Bułeczki drożdżowe babci Heli
5. Szybkie lody waniliowe
1. Pancakes
2. Muffinki czekoladowe
3. Masło orzechowe
4. Fajne baby!
5. Rogaliki drożdżowe
1. Nowa kolekcja o dekorowaniu ciast i ciasteczek (3481)
2. Pancakes (123)
3. Muffinki czekoladowe (55)
4. Muffinki czekoladowe z cukinia (45)
5. Babeczki marchewkowe (24)
Masło słonecznikowe
Masło słonecznikowe postanowiłam zrobić tylko dlatego, ponieważ chciałam upiec zielone ciastka. Podobno jest bardzo zdrowe, tak jak i same ziarna słonecznika, które są cennym źródłem witamin z grupy B oraz witamin A, D i E. Posiadają też sporo składników mineralnych: cynk, wapń, fosfor, magnez i żelazo. Samo zdrowie, niestety kaloryczne, ale zawsze zdrowie! Nie dodawałam żadnych dodatków, ale często poprawia się jego smak solą oraz miodem, cukrem czy też syropem klonowy. Takie masło z powodzeniem zastępuje masło orzechowe, które jest silnym alergenem.
SKŁADNIKI: na 1 szklankę gotowego produktu
-1 ½ szklanki ziaren słonecznika
-3 łyżki oleju słonecznikowego, rzepakowego, z pestek winogron lub z pestek z dyni (ja używam rzepakowego, bo zawsze jest pod ręką)
1.Słonecznik uprażyć na suchej patelni na bardzo małym ogniu, mieszając co 4-5 min. Dzięki temu słonecznik upraży się równomiernie i się nie spali. Zrumienione ziarna ostudzić.
2.Przełożyć ziarna do malaksera, dodać olej i miksować na wysokich obrotach, aż uzyska się jednolitą masę. Niestety trochę to trwa, zdecydowanie dłużej niż przy robieniu masła orzechowego, więc trzeba uważać, aby nie zajeździć silnika w malakserze.
Smacznego!
Komentarze :
Karola (2012-10-25 21:49:48)
I już? To wystarczy? Wydaje się taki prosty... Spróbuję z połowy porcji. Mnie raz wyjdzie, a raz nie. Acz nie poddaje się. Pozdrawiam.
Karola (2012-10-26 12:20:48)
Witam ponownie. Zrobiłam to masło. Udało się. Proszę Państwa, ono wychodzi! Zmniejszyłam porcję słonecznika o pół szklanki. Odmierzyłam porcję, która na jedno "mielenie" zmieści się w blenderze. Nie dodałam od razu oleju, słonecznik mielił się szybciej, łatwiej odchodził od ścianek (wystarczyło opukać). Później dodałam olej (najpierw łyżkę) i zaczęły się schody, co chwile musiałam przerywać, i łyżką zsuwać ze ścianek. Miałam chwile zwątpienia, ale nie poddawałam się. Długo to nie trwało. Zaczęła się robić konsystencja masłowata. Wtedy dodałam następną łyżkę oleju (ale nie pełną, taka 3/4). Działam dalej, robiąc przerwy, bo sprzęt się bardzo grzeje. Swoją drogą nie polecam blendera Philipsa, Braun jest lepszy. Dlaczego? Philips ma cieńsze ostrza i plastikowe , dość miękkie części (kółka zębate) , szybciej się zużywają. Pozdrawiam
cookieshunter.com (2012-10-27 20:31:21)
To super, że się udało!Faktycznie blender Brauna jest bardzo dobry, sama z takiego korzystam. Sprzęt się trochę grzeje, ale daje radę. Pozdrawiam.