DC Cupcakes czyli siostrzane zmagania z babeczkami.

Dziś przedstawię Wam mój kolejny ulubiony kulinarny reality show. Czas na DC Cupakes! Jest to program o dwóch siostrach, które od 2008 roku prowadzą w Waszyngtonie, a dokładniej w Georgetown, swój wymarzony sklep z babeczkami. Razem z kamerą obserwować można jak siostry zmagają się z codziennym pieczeniem i ozdabianiem babeczek, jak próbują dotrzymać napiętych terminów dla wymagających klientów oraz jak realizują zamówienia na szczególne okazje i eventy (np. zawody jeździeckie, różne akcje charytatywne, wesela).

A skąd wzięły się siostry Sophie i Katherine. No cóż, pochodzą z Canady, gdzie w dzieciństwie babcia uczyła ich pieczenia babeczek. Już jako małe dziewczynki pokochały pieczenie. Gdy dorosły ich kariery zawodowe nie miały nic wspólnego ze słodkim hobby. Aż któregoś pięknego dnia siostry powiedziały sobie TERAZ ALBO NIGDY i zdecydowały, że nadszedł idealny moment na założenie sklepu z babeczkami.

W otwarcie wymarzonego miejsca włożyły wszystkie swoje oszczędności. I było warto. Wielkie otwarcie sklepu zaplanowały w Walentynki 2008 roku. Ich babeczki od razu stały się hitem. Zdarzało się, że musiały zamykać sklep w ciągu dnia, aby upiec kolejną partię babeczek. Rok później przeniosły się do znacznie większego miejsca, a ostatnio otworzyły 3 nowe sklepy ze swoimi smakowitymi babeczkami.

Dziennie w swoim głównym sklepie sprzedają około 10 000 babeczek w 10 smakach (wszystkich smaków maja ok. 70).
 

Całe show przypomina bardzo znanego z TLC „Cake Boss’a”, ale znacznie przyjemniej się je ogląda. Czasem mam wrażenie, że niektóre odcinki są mocno wyreżyserowane, ale dzięki zatrudnionej w sklepie mamie (mama sióstr), która jest trochę gapowata i lubi zrobić coś po swojemu bez wiedzy córek, wciąż pojawiają się liczne humorystyczne momenty.

Na sieci znalazłam krótką parodię DC Cupcakes, która idealnie odzwierciedla całe show-siostry, które często się sprzeczają o projekty, gapowata mama, sceptyczny pracownik Andre i mąż Sophi, który zawsze znajdzie idealne rozwiązanie w trudnych sytuacjach. Uśmiałam się z tego bardzo.

Zachęcam do obejrzenia odcinka, w którym niezmordowane siostry chcą pobić świtowy rekord i upiec największą babeczkę na świecie, a potem do obejrzenia parodii.

 Miłego oglądania!

Komentarze :

favcook.blogspot.com (2012-07-18 18:46:34)
Muszę to zobaczyć! Wymarzony sklepik.. :)

CookiesHunter (2012-07-18 22:51:45)
Naprawdę warto zobaczyć jak dziewczyny spełniają swoje marzenia.Aż samemu by się chciało porzucić wszystko i wypiekać takie piękne (i zapewne smaczne) babeczki.Kto wie może kiedyś...:)