Domowa czekolada bakaliowa

Ostatnio bardzo modne zrobiły się prezenty własnoręcznie zrobione, upieczone, zmalowane. Tak sobie pomyślałam o bardzo prostym upominku z okazji Walentynek. Nie zabiera dużo czasu, a moim zdaniem jest bardzo efektowny. Czekolada własnoręcznie uzupełniona o jakieś ulubione dodatki. Z czego bardziej ucieszy się obdarowany, z gotowej czekolady bakaliowej czy też z takiej, do której osobiście wszystkie dodatki dobieraliśmy? Moja czekolada to połączenie mlecznej i białej z dodatkiem suszonej żurawiny i prażonych migdałów. Można próbować z najróżniejszymi dodatkami i to jest najfajniejsza strona tego przepisu. Pycha!!!!!Jutro wypróbuję z żelkami!!!
 

SKŁADNIKI:

-1 tabliczka czekolady mlecznej lub gorzkiej (wedle upodobań)

-1 tabliczka białej czekolady

-1/4  szklanki posiekanej suszonej żurawiny

-1/4 szklanki drobno posiekanych migdałów (wcześniej uprażonych!!!)

Polecam różne posiekane suszone owoce takie jak rodzynki, figi, daktyle, śliwki, brzoskwinie a także dodatki jak orzechy, wiórki kokosowe, pianki, żelki, kawałki herbatników. W sumie ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.
 

1.Suszoną żurawinę posiekać drobno, a migdały uprażyć na suchej patelni.

2.Czekoladę mleczną lub gorzką rozpuścić w garnku (lub misce) umieszczonym na większym garnku z wrzącą wodą. Można równocześnie rozpuścić białą czekoladę w ten sam sposób.

3.Czekoladę mleczną (lub gorzką)wylać na papier do pieczenia lub matę lateksową. Nadać pożądany kształt, posypać połową migdałów. Wylać na to wszystko czekoladę białą, a następnie wykałaczką lub widelcem zrobić kształt „ósemki”, aby powstały wzorki. Posypać obie czekolady resztą migdałów i żurawiną. Wstawić do lodówki lub na balkon w zimny dzień. Połamaną lub w całości zapakować.

Smacznego!